Siemandero Weronikers!
Nie bójcie się, nie będzie to notatka o usunięciu bloga - nic z tych rzeczy. Piszę ten post, żeby was przeprosić. Ogromnie przeprosić. Wiem, że pewnie większość z was tego postu nie przeczyta, ale trudno. Właśnie przed chwilą weszłam na bloga i zobaczyłam, że prawie 2 miesiące nic nie dodałam! Pewnie dla niektórych z was będą to puste przeprosiny, ale naprawdę jest mi przykro, że aż tak was zaniedbałam.
Żyjemy na tym samym świecie, jesteśmy prawie w tym samym wieku i każdy z nas ma jakieś obowiązki. Każdy z was chodzi do szkoły, odrabia lekcje, poprawia sprawdziany czy różne kartkówki, pomaga rodzicom lub wychodzi gdzieś z przyjaciółmi. Wszyscy robimy to samo, ale to nie oznacza, że jesteśmy robotami. Zawsze znajdziemy gdzieś czas wolny, żeby odpocząć. Jedni mają więcej obowiązków, a inni mniej. Jak niektórzy wiedzą, ja należę do tej pierwszej grupy.
- straż pożarna,
- szkoła,
- obowiązki domowe,
- 3 blogi,
- korepetycje z matmy,
- odchudzanie,
Niektórym może się wydawać, że to nic takiego, ale od razu mogę ich uprzedzić, że to coś dużo więcej. Wydawało by się, że 24h to szmat czasu, żeby wszystko zrobić, ale niektórzy tak nie potrafią (ja zwłaszcza). Nie chcę was męczyć opowiadaniami w stylu, że mam swoje obowiązki (itp.), bo to już przecież wiecie. Chcę wam tylko przypomnieć, że każdy ma swoje życie i przez całe swoje lata nie będzie robił tylko jednej rzeczy.
Przejdźmy jednak dalej.
Tak jak już pisałam w poprzednim poście - IMAGINY NA 99,99% BĘDĄ PISANE I PUBLIKOWANE TYLKO W WEEKEND. Za prawie miesiąc mam egzaminy gimnazjalne i wybieranie nowej szkoły. Dla ciekawskich powiem, że idę do Zespołu Szkół Mechanicznych im. Komisji Edukacji Narodowej, gdzie wybieram trzy profile: strażacki, policyjny lub wojskowy. Najlepsze w tym jest to, że czekać mnie będzie test sprawnościowy, więc będę musiała powrócić do biegania, więc mogę dodać tu kolejny obowiązek. Jak widzicie obowiązki w moim życiu co chwile się powiększają i mogę powiedzieć, że prawie przeganiam mojego tatę, a on na serio jest zabiegany i z niczym się nie wyrabia.
Pewnie jak dodam ten post, pojawią się komentarze w style: "jesteś głupia" lub "nic mnie to nie obchodzi". Nie mówię, że od wszystkich, ale na pewno się zdarzą :)
Nie będę dłużej przeciągać i was męczyć, więc może podsumuje:
Chcę was z całego serca przeprosić, że nic nie dodawałam przez 2 miesiące i obiecuję, że zrobię wszystko, żeby imaginy i fanfictiony pojawiały się regularnie, bo naprawdę chcę, żebyście mieli co czytać i, żeby wasze humorki się poprawiały. Naprawdę. Obiecuję się jakoś ogarnąć i poukładać sobie wszystko. Obiecuję to wam, więc pilnujcie mnie!
Na koniec dodam, że blog z imaginami z Justinem jest już stworzony i już niedługo powinny pojawić się pierwsze imaginy :)
Chcę również podziękować jednemu anonimkowi, który wysłał mi blog, gdzie znowu pojawiły się moje imaginy. Bardzo Ci dziękuję i mam nadzieję, że wszyscy również będą mi wysyłać blogi ze skopiowaną moją pracą.
Kocham Cię i proszę o uśmiech, w którym zawsze wyglądasz pięknie słoneczko!
Miłego weekendu!