Liam: Nie przejmuj się [T.I]. *powiedział.*
Louis: Nie mogę. Ona rozmawia z chłopakiem, który może nie wygląda na złego, a jej oczy świecą. Ja widzę, że ona stara się na mnie nie spojrzeć. *odpowiada mu, gdy jego oczy nadal na Ciebie patrzą.*
Liam: Nie myśl o tym. Szczerze Louis, bez względu na to, jak sprawy się potoczą, wiem, że w przyszłości ty i [T.I] znów będziecie razem. Wiem, że ona nie może o Tobie zapomnieć, Louis. *mówi, patrząc na Louisa. Chłopak przegryzł wargę i skinął głową, nadal z niepokojem patrząc na Ciebie, jak rozmawiasz z jakimś facetem.*
2) *Grasz w ping ponga ze swoim chłopakiem, Louisem.*
Ty: Wygram z Tobą! *mówisz, śmiejąc się do niego.*
Louis: Oh nie, nie wygrasz ze mną, [T.I]! To ja z Tobą wygram! *mówi.*
3) *Redaktor zapytał Niall o Ciebie, ponieważ zerwaliście ze sobą i Niall odpowiedział..*
Niall: Więc... [T.I] i ja byliśmy bardzo w sobie zakochani, ale wiesz, los mógł wszystko przygotować. Miałem plan, który był bardzo skomplikowany i przez niego ona się zdenerwowała. Pewnego dnia, gdy rozmawialiśmy, chciałem jej powiedzieć, że powinniśmy zerwać i kiedy to usłyszała, to uderzyła mnie. To znaczy, chciałem być z nią i tylko z nią, tylko po prostu chciałem, żebyśmy zrobili sobie przerwę, ponieważ zbliżała się trasa. Nadal chcę być z [T.I] i mam nadzieję, że kiedy to obejrzy, zrozumie, że nie chciałem jej zdenerwować.
4) Redaktorka: Niall, zbliżają się Walentynki, jest coś słodkiego, co chciałbyś dać swojej dziewczynie [T.I]? *pyta.*
Niall: *uśmiecha się.* Uh, myślałem o tym, żeby zabrać ją na sekretną randkę lub sam przygotuje pyszną kolację, będę jej mówił, jak bardzo ją kocham. Jesteśmy ze sobą już jakiś czas, więc myślałem też o tym, że się jej oświadczę. Myślę, że to będzie bardzo słodkie. *odpowiada.*
Redaktorka: Naprawdę masz zamiar to zrobić? *pyta, patrząc na niego.*
Niall: *uśmiecha się i nieśmiało się śmieje, kiedy patrzy w dół.* Tak, naprawdę zamierzam to zrobić, po prostu chcę, żeby [T.I] miała wyjątkowe Walentynki.
5) *W końcu po długim locie, przyleciałaś do chłopców. Kiedy weszłaś do ich domu, chłopcy oczywiście grali w gry i oglądali filmy, ale nie było z nimi Harry'ego.*
Ty: Gdzie jest Harry? *pytasz się chłopców, kiedy ściągasz swoje buty.*
Liam: Śpi na kanapie z tym wielkim misiem, który mu dałaś. Cały dzień na Ciebie czeka [T.I]. *mówi. Poszłaś do drugiego pokoju i zobaczyłaś chłopaka, który spał z misiem.*
Ty: Harry? *mówisz, kiedy podchodzisz coraz bliżej. Powoli i delikatnie odepchnęłaś misia.*
Harry: Kochanie? *mówi, gdy widzi Twoją twarz.* Tęskniłem za Tobą. *mówi, przytulając cię, co sprawiło, że zaczęłaś chichotać.*
Ty: Nadal jesteś zmęczony? *pytasz.*
Harry: Teraz, gdy jesteś tu, to nie. *mówi, uśmiechając się.* Udawałem, że miś był Tobą, ale teraz mogę poprzytulać się z Tobą, chodź tutaj. *mówi. Uśmiechasz się i kładziesz się w jego ramiona.*
Liam: Zostawimy was samych. *mówi, śmiejąc się.*
6) *Szłaś sobie ulicami Nowego Jorku, podczas ładnego, ciepłego i lekko wietrznego popołudnia. Nagle chłopak z kręconymi włosami i ładnie ubrany wpada na Ciebie i wypada ci kilka rzeczy. Chłopak pomaga ci je podnieść i idziesz dalej, ale zauważasz, że chłopak idzie za Tobą.*
Harry: Jestem Harry, a ty? *pyta.*
Ty: [T.I]. *odpowiadasz mu z uśmiechem.*
Harry: Ah [T.I], może wymienimy się numerami, jeśli nie masz nic przeciwko, bo naprawdę chciałbym cię lepiej poznać. *mówi, patrząc na Ciebie.*
Ty: Harry, nie sądzę. *mówisz, śmiejąc się. Chłopak cały czas, patrzy na Ciebie.*
Harry: Proszę, daj mi szansę. *mówi, uśmiechając się i pokazując swoje dołeczki.*
Ty: Dobra. *mówisz i uśmiechasz się.*
7) *Jest późno i Twój chłopak, Liam skrada się do Twojego domu, aby spędzić trochę czasu z Tobą, bo Twoi rodzice, za bardzo go nie lubią. Otwierasz okno i widzisz, jak chłopak wspina się na Twój mur i nagle, słyszysz krzyk, który cię przeraził, bo Liam spadł z murka na ziemie i Twoi rodzice, wyszli na balkon z latarkami, żeby zobaczyć co to było, ale na szczęście go nie złapali i nie zobaczyli. Potem, kiedy Twoi rodzice zgasili latarki i poszli spać, Twój chłopak powoli i ostrożnie wspiął się do Twojego pokoju.*
Liam: Było blisko. *mówi.*
Ty: Zbyt blisko. *odpowiadasz.*
Liam: To mnie przeraziło. *mówi, patrząc na Ciebie.*
Ty: Mnie to jeszcze bardziej przeraziło! *mówisz, śmiejąc się.*
Liam: Shh! *mówi, kładąc na Twoich ustach palec.* Nie chcemy obudzić Twojej mamy i taty, racja? *mówi, sprawiając, że zaczęłaś lekko chichotać. Następnie Liam pocałował cię i przytulił.*
8) Liam: Mam nadzieję, że kiedy zobaczę [T.I], ona przytuli mnie pierwszego, ponieważ ostatnim razem przytuliła pierwszego Nialla. *mówi do kamery, kiedy siedzi w samochodzie obok Nialla.*
Niall: *odwraca się do niego i uśmiecha się.* Myślę, że ona znowu pierwszego mnie przytuli. *mówi.*
Liam: Mam nadzieję, że nie. Wtedy będę super zazdrosny. *stwierdza.*
Niall: Ja jestem zazdrosny, kiedy [T.I] dotyka Twoich mięśni. *mówi, śmiejąc się.*
9) *Twój chłopak, Zayn wysyła ci krótki, słodki filmik, kiedy jest w trasie i wyszedł na spacer.*
Zayn: Więc, [T.I], bardzo za Tobą tęsknie i bez Ciebie czuję się jak w piekle. Jestem na spacerze, bo musiałem wyjść się trochę przewietrzyć i chcę, żebyś tu teraz była, ponieważ chciałbym, żebyś mnie pocałowała i przytuliła bardzo długo. Bez Ciebie czuję się jakbym umierał. *mówi w filmiku.*
10) *Ty i Zayn mieliście wojnę na łaskotki. Łaskotasz swojego chłopaka jeszcze bardziej, przez co on śmieje się jeszcze bardziej. Chłopak wisi na obręczy od schodów, śmiejąc się do łez.*
Zayn: [T.I]! Proszę przestań! Muszę się iść wysikać! *mówi i zaczynasz się śmiać.*
_________________________________________________________________________________
Witajcie drogie #Weronikers! C:
Chciałam was powiadomić, że właśnie zaczęłam ferie i do 16 lutego mam wolne, więc.. postaram się codziennie dodawać imaginy! :)
cały czas myślę nad jedną rzeczą...
wiem, może ona wydać wam się dziwna, ale troszkę już o niej myślę.. TAK BĘDĘ WAM SIĘ WYŻALAĆ, ale chcę, żebyście wiedzieli, chociaż pewnie nikt tego nie przeczyta, bo więcej ludzi nie czyta tego co piszę pod imaginami, no ale trudno :)))
Zastanawiałam się nad drugim blogiem (tak chodzi o ten z imaginami o Justinie). Jak pewnie wiecie, założyłam go, z taką samą myślą, jak blog z imaginami o One Direction. Fanów Justina (Beliebers) jest ponad 49 milionów (na twitterze tyle ma follow Justin) lub nawet więcej. Większa połowa z nich czyta na pewno imaginy (nie ważne czy długie czy krótkie). Widzę ile osób, odwiedza moje blogi i z jakich krajów..
Tutaj macie porównanie odwiedzin z bloga o Justinie i z bloga o One Direction:
One Direction:
OCZYWIŚCIE TO JEST CAŁY OKRES (CZYLI OD SAMEGO DZIAŁANIA BLOGÓW) XD
serio, cieszę się, że z takich krajów odwiedzają moje blogi, ale to nie o to tutaj chodzi.
tak naprawdę chodzi mi o was.. tak dobrze czytacie O WAS.
nie chodzi mi o to, że nie czytacie tego co pod imaginami piszę, bo to tam pikuś..
chodzi mi dokładnie tylko o blog z Justinem o komentowanie i odwiedzanie...
chociaż odwiedzanie to też pikuś ._.
tylko chodzi o blog z Justinem i komentowanie..
tak jak pisałam wcześniej, założyłam tamtego bloga z taką samą myślą, jak ten o One Direction, czyli, żeby uszczęśliwiać wam dzień i noc, po szkole i przed szkołą itd.
Chcieliście, żebym założyła tamtego bloga, ja też chciałam i tak zrobiłam.
Teraz jednak nie wiem co z tym blogiem zrobić. Tak, prowadzę go, ale nie wiem czy nadal będę go prowadzić..
Mało osób go komentuje (a masa ludzi go odwiedza O.o) i w ogóle..eh, nie mam po co go prowadzić.
Mało osób go komentuje (a masa ludzi go odwiedza O.o) i w ogóle..eh, nie mam po co go prowadzić.
Tak, zgadliście (lub nie) tą myślą, jest usunięcie tego bloga... ogólnie cieszę się, że ktoś w ogóle odwiedza te blogi i w ogóle komentuje, bo nie wiedziałam, że ktoś w ogóle będzie czytał te moje wypociny..
Ogólnie cały czas się zastanawiam i NIE WIEM co zrobię... jeszcze nie wiem, ale coś wymyślę.
Nie wiem, może do mojej decyzji zmieni się coś z tym blogiem, może więcej ludzi będzie komentować itd.
na razie jestem w trakcie zastanawiania się..
wiem, że dopiero teraz, ale:
BARDZO MOCNO WAM DZIĘKUJĘ ZA 400 TYSIĘCY WEJŚĆ NA BLOGA!
WOW TO COŚ CUDOWNEGO :')
JESTEŚCIE NIEMOŻLIWI!
DZIĘKUJE WAM #WERONIKERS :)
mam pytanie:
lubicie być w fandomie #weronikers i lubicie być tak nazywani przeze mnie? C:
mam nadzieję, że imaginy wam się podobały! :)
i przepraszam, że tak długo nic nie dodawałam, ale tydzień przed feriami miałam zawalony szkoła :'(
ale teraz, pozdrawiam was cieplutko i życzę miłej nocy xx
imaginy boskie ja lubie jak nas tak nazywasz (#WERONIKERS) i proszę cie nie usuwaj bloga o JB
OdpowiedzUsuńmorzesz połączyć oba blogi dawać np. 5 imaginów o 1D i 5 o JB
Zajebiste jak zawsze :*
OdpowiedzUsuńlubię czytać twojego bloga chciała bym prosić o link do tego z Justinem nie jestem beliberką ale lubię czytać takie rzeczy. czytam każdą twoją notkę pod postem jesteś Świetna i twoje imaginy i ogółem cały blog mi pasuje że nazywasz mnie #Weronikers stworzymy nowy cudowny fandom. Jeszcze raz imaginy świetne kocham je. Całuję i pozdrawiam życzę udanych ferii moje dopiero 17 lutego
OdpowiedzUsuńpapa :*
imaginy cudowne :)
OdpowiedzUsuńNIESAMOWITE ! CUDOWNE! FENOMENALNE ! TAK, BĘDĘ (ZNOWU) PISAĆ CAPS LOCK'IEM XD.
OdpowiedzUsuńDobra nie ;) Ja...JAK TY TO ROBISZ ?! Nie moge w to uwierzyć jak ty to wszystko piszesz. Znajdujesz czas i tak dalej. Oczywiście, że pasuje jak nazywasz mnie #Weronikers , świetna nazwa, naprawdę. Rozumiem cię z niedodawaniem przez jakiś czas imaginów, gdyż istnieje takie coś jak poprawianie na ostatnią chwilę. :)
Weny ♥
http://we-fight-to-win.blogspot.com/
aw ciesze się, że ktoś mnie rozumie :(
Usuńjakby co, imagin numer 4 jest dla Ciebie zadedykowany, tylko wczoraj zapomnialam dopisać :C
<33333333333333333333 #weronikers love you ;**************
OdpowiedzUsuńJa osobiście lubie być nazywana Weronikers bo nią jestem <3
OdpowiedzUsuńCzytam tego bloga i o Justinie <3
Uwielbiam je tak samo ;* Nie chce żebyś usuwała bloga o Justinie ale nie chce też wywierać presji na twojej opini. Jest to zrozumiałe że chcesz go usunąc, uszanuje każdą decyzje :)
I jak mogę prosić to o imaginy z Liamem <3
Bardzo się cieszę, że nazywasz mnie #Weronikers ;*
OdpowiedzUsuńPodziwiam Cię, ponieważ znajdujesz czas na pisanie.
Ale proszę nie usuwaj bloga o Justinie, lecz jeśli go usuniesz to twoja decyzja i pogodzę się z nią, bo szanuje twoje decyzje :)
Imaginy niesamowite :*
Kocham Cię <3
-Van
Imaginy są świetne, nazwa Weronikers też jest świetna, i blog o Justinie również!!! Więc proszę nie usuwaj tamtego bloga :) Ja osobiście odwiedzam go tak często, jak ten, jak nie częściej i staram się komentowac pod każdym nowym wpisem, żebyś wiedziała jaka jesteś zajebista ;* - Ewelina
OdpowiedzUsuńSuper nie moglam sie doczekac tak długo nic nie dodawalas ale cie rozumiem i tez mam teraz ferie wiec bede odwiedzac bloga codziennie :*
OdpowiedzUsuń7 najlepszy :)
OdpowiedzUsuńNajlepszze imagify ever :D
OdpowiedzUsuń