1) IMAGIN DLA LADY SWEET I BLACK LIPSTICK. MAM NADZIEJĘ, ŻE IMAGIN WAM SIĘ SPODOBA I POPRAWI WAM HUMORY PRZED SZKOŁĄ :)
*Jesteś na koncercie chłopaków. Stoisz za kulisami i chcesz coś porobić, bo bardzo ci się nudzi. Nagle zauważasz, że blisko kulis stoi Twój chłopak, Zayn, więc zaczynasz go przedrzeźniać. Pokazujesz w jego kierunku śmieszne miny, a chłopak tylko stoi i patrzy na Ciebie. Przestajesz robić dziwne miny, bo patrząc na niego wydaję ci się, że jego to nie rusza, ale po chwili, chłopak zaczyna się śmiać, robi w Twoją stronę śmieszną minę i idzie do chłopaków.*
2) IMAGIN DLA KASI P. I ANONIMKA KLAUDII. MAM NADZIEJĘ, ŻE IMAGIN WAM SIĘ SPODOBA I WASZ DZIEŃ BĘDZIE O WIELE LEPSZY :)
*Rano pojechałaś do pracy, w której powinnaś siedzieć do bardzo późna. Twój mąż, Zayn ma wolne od koncertowania z chłopakami i powiedział, że zajmie się waszą córeczką, gdy ty będziesz ciężko pracować. Dzisiaj wyjątkowo Twój szef był w dobrym humorze i postanowił wszystkim skrócić dzień pracy do po południa. Byłaś zdziwiona zachowaniem szefa, ale bardziej cieszyłaś się z tego, że większość czasu spędzisz ze swoim mężem i córeczką. Kiedy skończyłaś pracę, wsiadłaś w samochód i pojechałaś do domu. Gdy przyjechałaś na miejsce i weszłaś do domu, zauważyłaś Zayna, który rozśmiesza waszą roczną córeczkę, zakrywając i odkrywając swoją twarz kapturem.*
3) IMAGIN DLA KASI P. MAM NADZIEJĘ, ŻE CI SIĘ SPODOBA I PRZEPRASZAM, ŻE TAKI, ALE TAK JAKOŚ PRZEZ TEN GIF :)
*Pojechałaś na koncert chłopców, żeby zrobić niespodziankę swojemu chłopakowi, Liamowi. Zrobiłaś śmieszny plakat, na którym jest napisane: "Liam, następnym razem nie masturbuj się w mojej łazience!". Miałaś miejsce w pierwszym rzędzie, więc wiedziałaś, że Liam zobaczy ten plakat. Kiedy przyszłaś na arenę, od razu zajęłaś swoje miejsce. W połowie koncertu, podnosisz plakat, gdy Liam siedzi na scenie bardzo blisko Ciebie. Po chwili chłopak zauważa Twój plakat i próbuję się nie śmiać, tylko zamyka oczy i posyła ci buziaka, bo w tym momencie jest w stanie tylko to zrobić.*
4) *Chcesz ugotować coś na deser, ale nie możesz zdecydować się pomiędzy ciastkami i sernikiem, więc radzisz się chłopaków. Niall i Louis chcą ciastka, a Harry i Zayn chcą sernik. Na szczęście jeszcze Twój chłopak, Liam nie podjął decyzji.*
Ty: Kochanie, a ty co byś wolał? *mówisz i wszystkie oczy są zwrócone na niego.*
Louis: Powiedz ciastka. *syczy w jego stronę.*
5) *Na koncercie chłopców, stoisz za kulisami i strasznie się nudzisz. Nagle zauważasz, że chłopcy siadają na schodach i zaczynają śpiewać "Little Things". Twój chłopak, Louis siedzi na tych schodach, które są bliżej kulis, więc postanawiasz się trochę w niego podrażnić. Pokazujesz mu niegrzeczne znaki i patrzysz na niego, a chłopak tylko patrzy na Ciebie oczami podniecenia i porusza brwiami. Zaczynasz się śmiać, bo nie wiedziałaś, że chłopak tak łatwo da się zachęcić.*
6) *Ty i Louis mieliście ostrą kłótnie. Oboje ignorujecie się wzajemnie. Kiedy stylistka chłopców, robi Louisowi włosy, ty się do niego nie odzywasz, tylko wchodzisz do pokoju i siadasz w narożniku sofy, patrząc w swój telefon i ignorując wszystkich. Chłopak z niepokojem, spojrzał na Ciebie, upewniając się tym, że jest ok i mając nadzieję, że później też będzie w porządku, bo teraz, ma ochotę podejść do Ciebie, przytulić cię i pocałować, ale on wie, że to nie jest takie proste.*
7) IMAGIN DLA PATUU HORAN. MAM NADZIEJĘ, ŻE CI SIĘ SPODOBA I TWÓJ DZIEŃ STANIE SIĘ O WIELE WIELE LEPSZY :)
PS
KOCHANA, GDZIE SIĘ PODZIEWASZ?
I MAM NADZIEJĘ, ŻE NIEDŁUGO SIĘ DOWIEM, KTO CI POWIEDZIAŁ, ŻE MAM ZACZĄĆ PISAĆ FANFICTION :)
*Ty i Niall spędzacie swój tydzień urlopu na wsi w Irlandii. Zatrzymaliście się w małym, ładnym domku, tylko dla was dwojga. Kiedy padał deszcz, siedzieliście w domu, słuchaliście starych piosenek, przy piciu ciepłej herbaty lub kawy. Kiedy było ciepło i świeciło słońce, wychodziliście na zewnątrz i podziwialiście niesamowite widoki wsi, a kiedy było naprawdę cicho, siedzieliście ze sobą i przytulaliście się. Dzisiaj jest wasz ostatni dzień urlopu, Niall patrzy na zewnątrz uśmiechając się i ty się uśmiechasz, gdy widzisz go uśmiechniętego.*
Ty: Niall? *mówisz, a chłopak się odwraca.*
Niall: Oh kochanie, chodź do mnie. *mówi, szeroko otwierając swoje ramiona. Niall przytula cię i patrzysz w okno.*
Niall: Bardzo mi się tu podoba. *powiedział.*
Ty: Mi też się bardzo tu podoba, myślisz, że wrócimy tu jeszcze kiedyś? *pytasz go. Niall kiwa głową i mówi.*
Niall: Myślałem to samo. Na pewno chcę tu wrócić, kiedy no wiesz... *urwał.*
Ty: Kiedy? *zapytałaś ciekawa.*
Niall: Kiedy będziemy rodziną, będziemy mieć dzieci, będziemy tu wszyscy i będziemy opowiadać sobie historie, robić te same rzeczy, będziemy wspólnie się bawić. Chcę tego, naprawdę chcę, żeby to się stało. *odpowiedział. Popatrzyłaś na niego i pomyślałaś, że to słodkie, że myśli w taki sposób.*
Ty: Zrobimy to, obiecuję ci Niall, że to zrobimy. *powiedziałaś i pocałowałaś go w policzek.*
Niall: Nie mogę się już doczekać. *powiedział, również całując cię w policzek.*
8) Louis: [T.I], Niall chciałby ci coś powiedzieć? *mówi, śmiejąc się.*
Niall: Co mam jej powiedzieć? *pyta zaskoczony.*
Zayn: Trzeba było to zrobić wcześniej niż później. *mówi, przewracając oczami.*
Ty: Niall, co chcesz mi powiedzieć? *pytasz, zbliżając się do niego.*
*Harry szepcze coś do ucha Niallowi.*
Niall: Oszalałeś? *mówi, uderzając Harry'ego.*
*Chłopcy tylko parsknęli i zachichotali.*
Niall: Nie powiem tego. *mówi, krzyżując ręce.*
*Ty stoisz przed nimi cała zdezorientowana.*
Ty: Chłopcy? *pytasz. W końcu Harry postanowił powiedzieć..*
Harry: [T.I], Niall się w Tobie podkochuję, ale on jest zbyt nieśmiały, żeby ci to powiedzieć. *mówi.*
*Rumienisz się i uśmiechasz się do Nialla, a chłopak rumieni się za to jeszcze bardziej. Harry kładzie rękę na jego brodzie i obraca jego twarz w Twoją stronę.*
Harry: Teraz, Niall, spójrz na [T.I] i powiedz jej, że ją kochasz. *mówi.*
9) IMAGIN DLA POOLCAA. MAM NADZIEJĘ, ŻE CI SIĘ SPODOBA I MAM NADZIEJĘ, ŻE JEST SEKSOWNY, BO SAMA NIE WIEM :)
*Ty i Harry rozmawiacie ze sobą za sceną w przebieralni. Kiedy Harry się przebierał, ty wpatrywałaś się w jego ciało, gdy nagle chłopak to zauważył i uśmiechnął się pod nosem.*
Harry: Lubisz na mnie patrzeć. *mówi, kiedy patrzy na Ciebie.*
Ty: *śmiejesz się.* Nie patrzę na Ciebie. *powiedziałaś mu, odwracając się przy okazji rumieniąc.*
Harry: Nie martw się, [T.I].. zobaczysz to później w łóżku, kochanie. *mówi, całując cię, przed wyjściem na scenę.*
10) IMAGIN DLA SUE STYLES. MAM NADZIEJĘ, ŻE CI SIĘ SPODOBA I PRZEPRASZAM, ŻE NIE JEST JAKIEGO CHCIAŁAŚ, ALE MAM NADZIEJĘ, ŻE TEN TEŻ CI SIĘ SPODOBA :)
*Redaktor pyta Harry'ego, jak chłopak cię spotkał.*
Harry: Cóż, w zasadzie, jadłem i odpoczywałem w kawiarni i [T.I] była kelnerką, która mnie obsługiwała. Kiedy przyszła dać mi moją kawę, nagle ją wylała na moje spodnie i koszulę, byłem zły, ale kiedy spojrzałem na nią... była taka piękna, a zarazem zabawna, kiedy próbowała wytrzeć ze mnie kawę swoją małą, piękną rączką w której trzymała białą ściereczkę. Po tym zdarzeniu, powiedziałem jej, że musiałbym kupić sobie nowe ubrania, a ona powiedziała, że to ona zrobi, więc poszliśmy do sklepu i tak się zaczęło. *powiedział, patrząc na Ciebie jak się uśmiechasz.*
_________________________________________________________________________________
"Jeśli na czymś mi zależy, nie oglądam się na to, czy..
inni to zaakceptują, zawsze robię to, co kocham.
To jedyna droga do szczęścia."
witajcie moje kochane #Weronikers :)
chcę wyjaśnić [znowu] pewną sprawę, a chodzi o to, że tak długo nic nie dodawałam.
Tak więc:
We wtorek [25 luty] po szkole czułam się już kiepsko, bo prawdopodobnie ktoś przyszedł z czymś do szkoły i okazało się, że miałam grypę jelitową i miałam 38,8 stopni gorączki. W środę [26 luty], kiedy chciałam się iść wykąpać, zemdlałam w łazience [drugi raz w życiu] i musiałam odpoczywać i leżeć.
Byłam po prostu kiepska, musiałam zregenerować siły i wiedziałam, że po wyzdrowieniu muszę się podnieść i wszystko ogarnąć. Dlatego tak długo nic nie dodawałam, bo musiałam odpoczywać i zrobić sobie przerwę od komputera.
ale.. ale przez ten czas co byłam chora i nic nie dodawałam, naczytałam się sporo "pozytywnych" komentarzy...
myślałam, że przez ten czas co nic nie dodawałam, myślałam, że ktoś napiszę coś w stylu np.
- "co się stało?"
- "dlaczego ciebie nie ma?"
- "czy coś ci się stało?"
myślałam, że ktoś się o mnie zamartwi, ale jak widzę nikt nie śmiał tego zrobić. Pewnie życzę sobie zbyt wiele, ale miło by mi było czytać, że ktoś się o mnie martwi. A wiecie co tylko przeczytałam przez ten czas?
To:
- "kiedy dodasz coś na bloga z Justinem??"
- "w ogóle prowadzisz jeszcze tego bloga??"
- "miałaś dodawać co 2-3 dni i co?"
- "mogłabyś postarać się dodawać częściej?"
Tak... łatwo jest pisać z anonima.. ale teraz nie o tym...
Jeśli to jest dla was pozytywny komentarz to ja dziękuję bardzo... myślałam, że po was mogę się spodziewać czegoś innego.
Kocham was, jesteście dla mnie ważni, ale takie komentarze bolą.
pewnie piszecie to co wam ślina na język przyniesie...
moglibyście pomyśleć przed napisaniem czegoś, bo kogoś to może urazić, naprawdę.
mam nadzieję, że przemyślicie to sobie i zrozumiecie wszystko...
mam nadzieję, że dacie mi trochę czasu, żebym podniosła się po chorobie i sobie wszystko mogła poustawiać...
mam nadzieję, że imaginy wam się podobały! :]
PRZEPRASZAM TYCH, KTÓRYM W POPRZEDNIM POŚCIE NIE NAPISAŁAM DEDYKACJI! <3
pozdrawiam was cieplutko i życzę słodkich snów i miłej nocy xoxo
Dziękuję Kochanieńka za gifa z Panem Maliczkiem . Mam nadzieję, że już wszystko będzie OK. Super, że już jesteś. Myślę, że teraz już takich niespodzianek mieć nie będziesz :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥
Omonom - kolejne imaginy ♥
OdpowiedzUsuńŚwietne jak zwykle zresztą ;)
Modlę się, żebyś nie miała już takich rewelacji :*
PS. Mam 11 marca urodziny i chciałabym zamówić urodzinowy imagin z Zayn'em i następnego tweeta z Zayn'em.
Wiem, że pewnie masz dużo roboty, ale bardzo mi na tym zależy :)
Dużo zdrówka kochanieńka :) :* <3
Kochana piękne jak zawsze Kocham Cię i cieszę się oraz rozumiem sama miałam grypę jelitową (straszne)
OdpowiedzUsuńPS.Czy mogłabym prosić o imegina z Louis'em i tweeta z Harry'm ??
Współczuję Ci i rozumiem <3 mam nadzieję że szybko wrócisz do zdrowia :)
OdpowiedzUsuńJeeejuu. Jak znowu mega imaginy hehe :) DOSKONAŁE! <33 Nic się nie stało że zapomniałaś o niektócy dedykach, Rozumiem. <33 Kochanie jeszcze raz świetne imaginy :* Mam imieniny niedługo i chciałabym imagina z Niallem i Liamem <33 Kasia P.
OdpowiedzUsuńTwoje imaginy są niesamowite :)
OdpowiedzUsuńWspółczuje ci :*
Wracaj szybko do zdrowia kochana <3
Przez ten czas wchodziłam parę razy dziennie na twojego bloga i martwiłam się właśnie o to czemu nic nie dodajesz. Sądziłam, że to przez naukę, nic nie podejrzewałam, że zachorowałaś ;(
Pozdrawiam :>
Jeszcze chcę cię poprosić o imagin z Harrym :*
UsuńHEEEJ. ;*
OdpowiedzUsuńNA POCZĄTKU CHCIAŁAM ZAPYTAĆ CZY WSZYSTKO JUZ DOBRZE? TO CO NAPISAŁAŚ NIE BRZMIAŁO ZBYT DOBRZE I PRZERAZIŁAŚ MNIE. NIE PRZEJMUJ SIĘ ZŁYMI KOMENTARZAMI. JESTEŚ DOBRA I KOCHANA. TERAZ ODPOCZYWAJ, TO NAJWAŻNIEJSZE. IMAGIFY CO JEDEN TO LEPSZY. OSTATNIO OGLĄDAŁAM NIECO STARSZE ZARAZ Z POCZĄTKU I STWIERDZAM, ŻE Z POSTA NA POST SĄ CORAZ CIEKAWSZE. TEN Z NIALLEM W IRLANDII BYŁ SŁODKI. ^.^
Dziękuje za dedykacje. Broń boże nie przepraszaj nas za to że nic nie dodawałaś, nic sie nie stało. Martwiłam się lae tak bardzo przepraszam że tego nie napisałam ;( nie pomyślałam że mogłaś się źle czuć. Myślałam że nic nie dodajesz ze względu na dużą ilość obowiązkow i szkołę. Uwielbiam twojego bloga i ciebie. Świetne imaginy. Klaudia Xxx
OdpowiedzUsuńBoże, współczuje ci tego co się stało. Też miałam grypę jelitową, ale tylko przez weekend(na szczęście). Mam nadzieję, że już czujesz się lepiej. Chciałabym zamówić u ciebie imagina i twetta z Harrym. Bardzo, ale to bardzo proszę... Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJula;)
Mam nadzieje ze doszlas do zdrowia i nabralas sil przez ten czas. Mam tez nadzieje ze nie przytrafi ci sie kolejny raz taka niespodzianka. No i oczywiscie rozumiem ze potrzebowalas czasu aby sie zregenerowac ;) a i chcialam ci powiedziec ze imaginy wyszly genialne !!! I chcialam sie zapytac czy moglabym.poprosic imagina z Harry ?? :)
OdpowiedzUsuńCZEŚC , CZOŁEM , ŁOKCIEM , NOGĄ . ;)
OdpowiedzUsuńjak zdrówko ? :) x
mam nadzieję , że w miarę dobrze . :)
co mogę takiego napisac , żeby opisac twoje imaginy . na pewno NIE napisze , że są do bani , bo takie nie są .
przecież one są zbyt dobre , żeby powiedziec na nie złe słowo . ;)
myślę , że ' perfekcyjne ' to idealne słowo tego co piszesz . wszystko do siebie zajebiście pasuje , każde słowo . każdy detal imaginu jest wyjątkowy i ja się jeszcze dziwie , dlaczego nikt oprócz kochanych #weronikers tego nie zauważył .
zasługujesz na gromki aplaus ode mnie i bardzo niski ukłon w panie . ;) x
pisze to samo co inni , ale musisz zauważyc , że my wszyscy mamy rację . :)
gadasz , że to wszystko to są wypociny . ciekawe .. ale te ' wypociny ' dają nam 100 % radości . xoxo
na imaginy brakuje mi słów , dosłownie . :) widocznie znam ich za mało . haha . xxx
czasami zaszywam się w twoim blogu i cieszę się ze starszych twoich postów , ale gdy widzę , że dodałaś nowe ... to uczucie radości wypełnia twój mózg , jest nie do opisania . jeszcze jak robisz np. dedykację dla mnie , czuję się tak cholernie wyróżniona i wyjątkowa . a szczególnie wtedy , gdy ta dedykacja jest niespodziewana . jejkuuuu ! dziękuje , dziękuje , dziękuje . :) bardzo piękny ci wyszedł , ogólnie imaginy są na ogromnym plusie . xoxo
więc jakby to skrócic , całośc wspaniała . ;)
a tak wg , to dlaczego ty nas przepraszasz ? ja się pytam ? nie masz prawa . to my powinnyśmy [ częśc z nas ] ciebie przeprosic za takie komentarze . jak to się mówi , zawsze w czymś musi się znaleśc taka czarna owca .
dziewczyny ! zrozumcie , że Weronika ma szkołę , różnego typu prace domowe i najważniejsze - SWOJE życie prywatne . nie chce wyjśc na nadętą i wredną [ chociaż i tak wyszłam ] , ale po prostu dajcie Weronice czas na to wszystko . ona nie ma pięciu par rąk i się po prostu nie wyrabia . tyle w temacie . :) lekki wykład dla fanów . myślę , że nie będziesz się gniewała za to co napisałam . :cc
wracaj do zdrowia ! xo
PS . czy będę mogła prosic o imagina z hazzą ? jeśli tak , to dzięki ci bardzo mocno . :)
trzymaj kondycję , życzę ogromnie dużo weny , odpoczynku od wszystkiego i trzymam mocno kciuki za następne .
PS2 . nie przejmuj się tymi komentarzami , u mnie masz wsparcie . :) xx
*z poważaniem . buziole . xoxo
Kwiatuszku imagify jak zwykle wyszły Ci fenomenalnie:D Chyba nie musze Ci pisac ze zycze ci zdrowia bo to oczywiste:* Nie przejmuj sie są tacy którzy sie przejmowali choc nic nie pisali :( <----i tu mi prosze wybacz ze nie pisałam:(
OdpowiedzUsuńTwoja wierna fanka UFO :*
Jak się czujesz? :)
OdpowiedzUsuńKochana nie ma Cię już z nami 6 dni coś się stało? jesteś chora? czy po prostu masz dużo nauki i mało czasu?? Wiesz martwię się codziennie wchodzę na Bloga i nic nie dodajesz więc zaczęłam się nie pokoić
OdpowiedzUsuńProszę odpisz czy wszystko u Ciebie ok :* Całuje i pozdrawiam <3
7 i 8 :' ) aż się łezka w oku zakręciła
OdpowiedzUsuńcudowne te imaginy! a z reguły nie czytam xx
DZIĘKUJE DZIĘKUJE DZIĘKUJE <3
OdpowiedzUsuńZajebiste, jesteś taka cudna ;*
Uwielbiam czytać te imaginy!
Mam wielką prośbę, w piątek (14.03) mam 17 urodziny, bardzo bym prosiła o imagina z Harrym, takiego urodzinowego.
Dziękuje, Polcia ;*
Boooooooooooooooooooooskie *.* Kocham twoje imaginy <3
OdpowiedzUsuńImaginy - boooskie!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że czujesz się lepiej
Mogę prosić z Zaynem ? ~Sky
xx
Kochana czemu nie dodajesz imaginów ?
OdpowiedzUsuńZnowu coś sie stało ?
Jeżeli tak to wracaj szybo do zdrowia bo (szczerze mówiąc) martwię się o cb :>
Pozdrawiam :)