#296 Krótkie imaginy

1) *Ty i Liam natykacie się na siebie w sklepie. On chcę podejść do Ciebie, żeby dostać Twój numer telefonu, ale jest nieśmiały. Gdy spoglądasz na niego, on patrzy w dół, a jego policzki robią się różowe.*



2) *Podczas śpiewania "Change My Mind", Liam patrzy na Ciebie, bo jesteś na widowni. On bardzo mocno cię lubi i często zastanawia się, czy powinien zmienić zdanie, bo on tak naprawdę się w Tobie zakochał.*



3) *Louis reaguje tak, gdy zapytał cię, kto jest Twoim ulubionym członkiem zespołu, ponieważ ma nadzieję, że wybierzesz jego.*



4) *Jesteś byłą dziewczyną Louisa i poszłaś na dzisiejszy koncert chłopców, bo Liam cię zaprosił. Gdy stoisz na widowni, dzwoni Twoja mama, więc odbierasz połączenie. Louis patrzy na Ciebie ze sceny, ponieważ wszystkie co może zrobić, to patrzeć na Ciebie i czuć się smutno, bo chce być znowu z Tobą.*



5) *Jesteś na czerwonym dywanie, na premierze filmu z chłopakami. Zayn razem z Niallem nie mogą przestać patrzeć na Ciebie, ponieważ wyglądasz przepięknie.*



6) *Zayn, Harry i Louis skończyli sesję zdjęciową z Tobą i teraz cała trójka wybiera najlepsze zdjęcia z Tobą.*
Harry: Wow.. Bardzo podoba mi się to zdjęcie z [T.I], ona wygląda tu tak cholernie pięknie. *patrzy na zdjęcia.*
Louis: Zdecydowanie się zgadzam.
Zayn: Ona wygląda świetnie na każdym zdjęciu. *mówi, bo w końcu jesteś jego dziewczyną.*



7) *Jesteś z Niallem u jego brata Grega. Greg widzi cię, jak opiekujesz i bawisz się z Theo, jego synem.*
Greg: Ona jest wspaniałą dziewczyną, ona będzie również wspaniałą matką. Wybrałeś dobrą księżniczkę, Niall. *patrzy na Nialla i uśmiecha się.*
Niall: Ta, dzięki Greg, kocham [T.I], pójdę jej pokazać jak umiem grać na skrzypcach.



8) *Niall siedzi na podłodze i patrzy na Ciebie, podczas, gdy się uczysz do szkoły.*



9) *Pod silnymi promieniami słonecznymi, spacerowałaś wokół basenu, gdy ktoś zaczął ci się przyglądać. To był chłopak o zielonych oczach, lokowatych włosach z ustami szeroko uśmiechniętymi, gdy w buzi trzymał kartę do pokoju. Czujesz, że się rumienisz, ale na zwracasz na to uwagi, bo oczami podążasz za pięknym chłopakiem. W ciągu kilku sekund, jego ciało znajduje się obok Ciebie.*



10) Ty: Harry, zejdź. *uśmiechasz się do niego, gdy oglądasz jak przytula swojego misia.*
Harry: Nie, nie chcę. *kręci głową i mocniej przytula misia.*
Ty: Aww kochanie *uśmiechasz się.* Dlaczego nie?
Harry: Ponieważ w przeciwieństwie do kogoś, Pani Miś lubi się przytulać.
Ty: W porządku. *przewracasz oczami.* Jeśli zejdziesz na dół, będziesz mógł się ze mną przytulać cały dzień... Tylko uważaj przy schodzeniu.
Harry: Mówiłem, że to zadziała. *słyszysz jak słodko szepcze do swojego misia.*
  






_________________________________________________________________________________

1. wiecie, że scena z dziadkami Louisa w SOML musiała być kręcona 5 razy, bo Louis płakał? :'(

2. może chcielibyście skarby, żebym zrobiła post o mnie? Znaczy się w sensie np. 50 fact about me, czyli 50 faktów o mnie, albo ileś tam, żebyście się o mnie czegoś dowiedzieli? :)

3. co u was słychać w szkole? wszystko dobrze? mam nadzieję, że tak :) u mnie też jest dobrze :)
uśmiechnijcie się jutro środa - a to już coraz bliżej do weekendu :)

4. wczoraj w nocy przeglądałam moje posty, ale najbardziej wasze KOMENTARZE. Tak dobrze czytacie. KOMENTARZE. 
gdy je czytałam to nie dość, że miałam mokrą poduszkę (bo super mi się je czytało i się popłakałam), to jeszcze zastanawiałam się na jednym..

gdzie są ci wszyscy ludzie, którzy komentowali blog od początku? gdzie pisali, że będą wchodzić codziennie i komentować?
no właśnie.. GDZIE ONI SĄ?

nie chce ich tutaj wyzywać czy coś, ale.. kłamali czy jak? gdyby zliczyć was wszystkich czytelników z tymi od początku było by was prawie chyba 100 lub 200 osób, które komentują posty! 

znudziło wam się czytanie bloga? niby jest "niesamowity", "najlepszy blog z imaginami z gifami z 1D", który "pobija wszystko"...

przychodzicie i odchodzicie.. 

"jeśli kogoś kochasz, to daj mu odejść/wolność" .. TAK MA TO WYGLĄDAĆ? :'(

naprawdę było was dużo, komentowaliście bardzo dużo, a teraz? to cisza jak na pustyni lub cmentarzu...

róbcie co chcecie, jak uważacie..

ja tylko potrzebuje waszego wsparcia duchowego i pisemnego..

ja tylko "piszę jakieś durne imaginy, tylko po to, żeby was uszczęśliwiać po szkole lub ciężkich dniach"....

pisałam pod jednym postem o odejściu z bloga i wiecie co? NADAL SIĘ ZASTANAWIAM!

może przesadzam, a może nie... 

gify pokażą wam moją reakcje na to wszystko, bo one najlepiej to opiszą...